poniedziałek, 9 marca 2015

Świątecznie...

         Dziś troszkę świątecznie... Ale nie o święta Bożego Narodzenia chodzi, bo to już za późno, ani o Wielkanoc:-))) Tylko o moje urodziny, imieniny i Dzień Kobiet, bo niestety wszystko razem mam:-/ Poniżej zdjęcia moich przepięknych kwiatów jakie dostałam:-)))






A oto moje prezenciki


Kubeczek od mojej serdecznej przyjaciółki i książka od synka:-)
W książce fajne przepisy na podstawowe różne dodatki na kanapki i do dań, które można samemu zrobić w dużo zdrowszej wersji !!! Ja właśnie jestem na etapie w zastępowania miarę możliwości tej naszej wysoce przetworzonej żywności na  zdrowszą, robioną samemu:-) Więc taki poradnik jak znalazł, na pewno się przyda  :-) Bardzo ładnie wydana, każdy przepis opatrzony zdjęciem.





Na koniec podam Wam przepisik na ciasto, które ostatnio znalazłam gdzieś w necie i mnie zaintrygowało ponieważ jest zielone, więc postanowiłam wypróbować! Nazywa się Leśny mech i jest ze szpinakiem!!! Nie lubię szpinaku i bałam się, że go będzie czuć:-/ Na szczęście moje obawy były bezpodstawne! Ciasto wyszło super, szpinaku nie czuć, wygląd i smak jest super!!! Polecam:-) Dla chętnych przepis:-)

LEŚNY  MECH
ok 300 g mrożonego rozdrobnionego szpinaku 
1 1/3 szkl. cukru
3 jajka
1 1/3 szkl. oleju
2 szkl. mąki krupczatki
3 łyżeczki proszku do pieczenia

500 ml kremówki
2 łyżeczki żelatyny
cukier waniliowy
owoce

Miksujemy jajka z cukrem na puszystą jednolitą masę, powoli dodajemy olej, potem mąkę z proszkiem. Na koniec dodajemy rozmrożony i odsączony szpinak i delikatnie mieszamy łyżką. Pieczemy ok 1 godziny w 180 stopniach. Śmietanę ubić, dodać cukier waniliowy, można dodać  trochę cukru pudru, według uznania. Na koniec dodać żelatynę rozpuszczoną w ok 1/3 szklanki gorącej wody i ostudzonej. Dodać dowolne pokrojone owoce, ja dodałam mieszankę owocową z puszki, ale lepiej chyba świeże :-)  Odkroić ok 1/3 ostudzonego ciasta. Masę wyłożyć na spód ciasta. Górną część pokruszyć i posypać śmietanę, lekko  docisnąć. A oto efekt:


SMACZNEGO !!!